Tanie karmy dla zwierząt oferujemy naszym pupilom zazwyczaj przy pełnej niewiedzy odnośnie tego, co znajduje się w ich składzie. Sprzedawcy zazwyczaj zachwalają swoje produkty i chociaż mają obowiązek umieszczenia na etykiecie informacji odnośnie składu, mało kto się nimi interesuje. Wszyscy wiemy, że podstawowym i najważniejszym składnikiem karmy dla zwierząt powinno być mięso i zakładamy, że tak właśnie się dzieje w przypadku popularnych karm. Chodzi bowiem o białko zwierzęce. W składzie karm znajdują się jednak „produkty pochodzenia zwierzęcego”, które mięsem raczej nie są. Czasami mają wręcz z mięsem bardzo niewiele wspólnego, ponieważ są to odpady pozostające po uboju zwierząt, takie jak kopyta, łożyska, a czasami nawet martwe płody i duże ilości obornika.
Białko
Wielu producentów chwali się tym, że w ich produktach jest dużo białka. Zapominają jednak dodać, że jest to białko pochodzenia roślinnego, które dla bardzo wielu drapieżników nie ma większego znaczenia, ponieważ na przykład psy nie są w stanie go przyswoić.
Manipulacje
Karmę można bardzo łatwo poprawić na papierze przez sprytne manipulowanie sposobem opisywania składników. Jeśli karma zawiera produkty z kurczaka, 
kukurydzę, jęczmień i ryż, nie wygląda to za dobrze. Ale jeśli karma zawiera mięso z kurczaka i mączkę z kurczaka oraz zboża, wygląda to już znacznie lepiej. Wydaje się, że proporcje się zmieniły, ale to tylko zabieg czysto marketingowy. Klient ma wrażenie, że kupuje produkt wysokowartościowy, chociaż w rzeczywistości dostaje przede wszystkim odrobinę resztek zmieszanych z produktami pochodzenia roślinnego, które dla psa nie są wcale dobre. Czasami zdarza się nawet, że białko, które jest tutaj najważniejsze, pochodzi tylko i wyłącznie z produktów zbożowych i dla psa jest minimalnie przydatne.
Nie ma niestety możliwości, by dobra karma dla psa była tania, ponieważ konieczne jest wykorzystanie w niej dużej ilości drogich, wysokiej klasy składników. Jeśli my będziemy spożywać dużo produktów niskiej jakości, które w dodatku są słabo przyswajalne przez nasz organizm, szybko zaczniemy tracić na wadze i chorować. Z psami jest dokładnie tak samo. One też zachorują.
